niedziela, 2 grudnia 2012

109. Trochę przypadku i "piłka nożna", czyli mecz z Leśnikiem

Na sali MOSiR pojawiliśmy się trochę wcześniej i akurat  trwał mecz Zielonej Siódemki z Zakładem Drzewnym Domostawa. Tablica wyników wskazywała już 1:1 w setach, a trzecia odsłona wyraźnie zapowiadała kolejne zwycięstwo młodszej drużyny, która w tym sezonie całkiem nieźle się prezentuje. Z kolei Domostawa nie pokazywała tego, na co ich stać. Nawet pomimo całkiem poprawnego przyjmowania zagrywki, nie potrafili wyprowadzić skutecznych ataków i przez to było już 2:1 w setach dla Siódemki.
Kolejny set rozpoczął się od dobrej gry "Zielonych", ale w pewnym momencie coś popsuło się w ich grze, a przeciwnicy w końcu ich dogonili. Końcówka seta była emocjonująca, gdyż obie drużyny grały na przewagi, a tie-break zbliżał się wielkimi krokami. W końcu Zielona Siódemka wykazała się lepsza skutecznością i zwyciężyła ostatni set i cały mecz 3:1.

Następnie przyszła kolej na nasz mecz z Leśnikiem ALS Rudnik, wspomaganym od początku sezonu przez naszego byłego zawodnika Kubę Patkiewicza. Gdy drużyny rozgrzewały się rozmawialiśmy z kilkoma osobami i stwierdzone zostało, iż odkąd Kuba przyszedł do drużyny Leśnika, ta zaczęła sobie radzić lepiej w lidze. Do meczu z WP-Transfer podeszli poważnie i z pełnym zaangażowaniem, co było już widać od samego początku.
Pierwszy set był bardzo nierówny - drużyny na przemian wypracowywały i traciły przewagę. Po naszej stronie widać było sporo niedokładności, ale to jednak Transferowcy zwyciężyli 25:19.
Drugi set z jednej strony był bardziej emocjonujący, ale na równi z tym szła tzw. "bylejakość". Dziwaczne zagrania, nieskuteczne i zbyt słabe ataki po naszej stronie, zaś po stronie Leśnika więcej dokładności i spokoju. WP-Transfer cały czas musiał gonić wynik i w dużej mierze sprzyjało nam szczęście i, powiedzmy szczerze, przypadek. Trudno tu nie wspomnieć o sporej ilości zagrań nogą (z czego wziął się tytuł notki). Jedno z tych właśnie zagrań zaowocowało uratowaniem jednej piłki, zatrzymaniem kontry Leśnika i wyprowadzeniem skutecznego ataku z naszej strony. Można stwierdzić, że to była kluczowa akacja seta w samej końcówce, gdzie gra toczyła się już na przewagi. W pewnym momencie to Leśnik miał piłkę setową, którą niestety zmarnował i nasza drużyna zwyciężyła ostatecznie 30:28.
Trzeci set przebiegał podobnie jak pierwszy. W naszym odczuciu Leśnikowi brakło już trochę sił i chęci, zaś nasza drużyna wypracowała sobie sporą przewagę dzięki bardzo dobrym zagrywkom i zwyciężyła ten set 25:17.

Podsumowując:
WP-Transfer vs. Leśnik ALS Rudnik 3:0 (25:19, 30:28, 25:17)







Pozostałe szczegółowe wyniki i aktualna tabela jak zwykle umieszczone po prawej stronie.

1 komentarz:

  1. Uwaga! W tablę wyników i w ranking wkradł się błąd - chodzi o mecz Fachowca Wikmar i Hotelu Galicji Ulanów. Bardzo będziemy wdzięczni za podanie dokładnej i poprawnej ilości punktów w poszczególnych setach. W wersji pierwszej jest to: 25: 20, 25: 17, 28:26,18:25,15:11 - gdzie tkwi błąd?

    OdpowiedzUsuń