21 kwietnia był pełen zbiegów okoliczności. Redakcja bloga zdekompletowana i na dodatek, nie wyrabiająca się czasowo, a drużyna silnie zdekoncentrowana.
Na pierwszy mecz dotarłem w trakcie trzeciego seta(tie-break'a). Nasi wygrali go, ale nie była to gra na ich miarę. Dyskutowano o tym w szatni.
Drugi mecz też okazał się trzysetowym pojedynkiem, gdzie do końca trudno byłoby wskazać zwycięzcę.
Zostali nim wptransferowcy, a w meczu kapitan Janek bywał atakującym.
Po obiedzie odbył się trzeci pojedynek. Tym razem Nasi wygrali oba sety, ale w drugim musieli gonić wynik, który momentami wskazywał 5 pkt przewagę przeciwnika.
Tym sposobem zajęliśmy pierwsze miejsce w grupie.
W jutrzejszym półfinale trafiamy na znajomych z ligi, czyli drużynę MontanStal, która zajęła drugie miejsce w swojej grupie eliminacyjnej, przegrywając,jak to sami określali - na własne życzenie,z drużyną z Warszawy.
Naszymi przeciwnikami byli:
ESKA SKF Janów Lubelski (2:1)
MECHANIK Krosno (2:1)
REST Ropczyce (2:0)
Informujemy, ze foto relacja jest w przygotowaniu i jest szansa na parę fotek i filmików.
Jutro zakończenie memoriału. My zaczynamy o godzinie 10.00.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz