niedziela, 9 grudnia 2012

111. Mecz na szczycie.

Obie drużyny, Montan Stal i WP-Transfer podeszły do meczu bardzo zmotywowane, bo jak wiadomo między nimi rywalizacja zawsze była spora. Mogło się wydawać, że to Montan, jako pierwsza drużyna w tej rundzie, będzie w stanie postawić się Transferowi.
Mecz rozpoczął się tak jak wszystkie poprzednie czyli od prowadzenia naszych przeciwników. Już na początku wypracowali przewagę i dłuższą chwilę zajęło naszej drużynie odrobienie start. Do remisu doszło dopiero przy stanie 13:13, ale to Montan grał lepiej jeszcze przez jakiś czas i był bardziej zmotywowany i przez to skuteczny. Dopiero po kilku dobrych blokach, WP-Transfer wyszło na prowadzenie i ostatecznie zwyciężyli tą partię 25:20.
Drugi set zaczął się podobnie do poprzedniego, ale tym razem nasza drużyna szybciej wzięła się do pracy. W tym spotkaniu Montan wciąż nadziewał się na nasz blok i dostarczył nam parę punktów swoimi popsutymi zagrywkami. Natomiast nasi zawodnicy nie robili sobie nic z bloku przeciwników i bezlitośnie obijali im ręce. Set zakończył się wynikiem 25:19 dla WP-Transfer.
Trzecia odsłona zaczęła się od  natychmiastowego prowadzenia Transferu, ale również Montan poprawił swoją grę i popełniali mniej błędów. Zgubne okazały się jednak niepotrzebne nerwowe i niedokładne zagrania.Najbardziej sporną kwestią okazała się ostatnia piłka przy stanie 24:19. Długo trwała dyskusja, czy było boisko, czy nie - sędzia pokazał aut, ja i kibice siedzący na wyższych trybunach widzieliśmy boisko.
Jednak jeżeli chodzi o moje zdanie po obserwacji całego meczu, to nie wydaje mi się, żeby ta jedna piłka zmieniła przebieg spotkania. To WP-Transfer byli lepsi skuteczniejsi i cytując komentarz ( http://www.facebook.com/WPTransfer ) Marcina Rąpały: dzisiaj na szczególne wyróżnienie zasłużyli: Wiśnia - za prowadzenie gry takiej jak oczekuje team, Kaniowski i P.Bazan za czapy, wreszcie Skała i G.Mierzwa za ataki i konsekwencje. Nie sposób się nie zgodzić :-).

Podsumowując:
WP-Transfer vs Montan Stal 3:0 (25:20, 25:19, 25:19)











6 komentarzy:

  1. Pierwszoplanową postacią meczu został sędzia, który gwizdał wszystkie sporne piłki dla zespołu WP Transfer. Wygrał lepszy, ale mecz mógł być ciekawszym widowiskiem, gdyby sędzia zachował bezstronność i obiektywizm.

    OdpowiedzUsuń
  2. Potwierdzam. Decyzje sędziego były jak ciosy wyprowadzane wprost na szczękę. Teraz już wiem, jak czuł się Endru w 95 sekun­dzie poje­dynku z Len­no­nxem Lewi­sem! Oszo­ło­miony, onie­śmie­lony, opusz­czony a wokół wrzawa i krzyki nie­życz­li­wego tłumu kibiców. Nigdy więcej takich pojedynków.
    Jurek!...
    Dzięki!!!

    AS

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdy widział po swojemu.Było parę pomyłek lub przewinień niezauważonych, ale nie zmienia to faktu, że transferowcy byli lepsi i szczęście im dopisywało.
    P.S. Pan J. prosił o pomoc, ale nikt nie chciał.
    Komentator.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sędziowie w każdej kolejce mylili się, młodym ile razy gwizdali w drugą stronę, szkoda chłopaków, bo nie mają znajomości i nie znają się tak, jak reszta zespołów z sędzią, czy to jednym czy to drugim. Wierze, że Zielona Siódemka w rewanżowej rundzie wygra z Montanem, a WP Transferowi pokaże, że szczęście im dopisuje bardzo często. Przypadkowo wystawiona ręka, obrona w punkt, czy długa wymiana, a sędzia nie zauważy przejścia linii czy siatki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sędzia ma prawo się pomylić, tym bardziej, że jest sam, bez pomocy bocznego czy liniowych, natomiast co do znajomości - owszem znamy się z wszystkimi sędziami, sekretarzem, organizatorem SWVA, ba nawet z dyrektorem MOSiR-u, ale czy dzięki temu mamy większe fory - ja osobiście wątpię. Nawiązując do meczu Montan-Wp T, który wywołuje dość sporo emocji: trenujemy razem z Montanem 7 lat, w tym roku na treningach zbieramy regularne bęcki, mecz jednak pokazał, że w tym dniu to my byliśmy lepsi, a co będzie w drugiej rundzie ... czas pokaże.

      Usuń
  5. Porzućmy jałowe spory, waśnie i swary, bądźmy wielką siatkarską rodziną. Mając na uwadze nadchodzące święta, składam wszystkim życzenia:

    Skacze aniołek, skacze po chmurkach,
    niesie życzenia w anielskich piórkach.
    Niesie w plecaku babki i świeczki,
    a we walizkach, złote dzwoneczki.
    Wesołych Świąt!

    RSz

    PS
    Zieloną Siódemkę zapraszam na małą lekcję gry w następnej rundzie:)

    OdpowiedzUsuń