sobota, 14 stycznia 2012

48. WP-Transfer vs. Zakład Drzewny Domostawa

Kolejne mecze już za nami. Na chwilą obecną nie znamy wyników pierwszego i ostatniego, ale zjawiliśmy się na zaciętą potyczkę Leśnika z Hotelem Galicja. Mecz trwa całe 5 setów, a wygrała drużyna z Rudnika.
Trzeba jednak tu zaznaczyć, iż Galicja boryka się z drobnymi problemami ze składem i dziś znów grało tylko 5 zawodników, co było na ich niekorzyść w kilku sytuacjach, kiedy to właśnie brakowało tego szóstego gracza. Nie poddali się jednak łatwo, jednak niestety w ostatnim secie opuściła ich energia, a szkoda.

Z półgodzinnym poślizgiem zaczął się mecz WP-Transfer z Zakładem Drzewnym Domostawa. I trzeba powiedzieć, że zaczął się dość efektownie, bo od bardzo długiej wymiany. Transferowcy grali z poświeceniem tu jak i przez cały mecz. Pierwszego seta wygrali gładko, próbując nowych zagrań i posyłając prawdziwe "bomby" w boisko przeciwnika. Set zakończył się wynikiem 25:15.
Drugi set wyglądał jednak odwrotnie - drużyna z Domostawy bardzo szybko odskoczyła na 4-5 punktów

i nasza drużyna musiała się nieźle namęczyć i do remisu doprowadzili w momencie, gdy było 13:13. Jednak przeciwnicy wcale nie chcieli odpuścić niemal do końca, a po naszej stronie pojawiało się wiele prostych i niepotrzebnych błędów. Jednak ostatecznie WP-Transfer wygrał 25:19.
Trzeci set przebiegł już dość szybko. Nasi przeciwnicy psuli nieprzyzwoicie dużo zagrywek i to przełożyło się na wynik w secie 25:17 dla nas, a w całym meczu 3:0.

Podsumowując WP-Transfer 3:0 Zakład Drzewny Domostawa (25:15, 25:19, 25:17)








Pozostałe wyniki podamy już jutro.

2 komentarze:

  1. Dla podłamanych "galicjaków" - Wasz dorobek punktowy w naszym rankingu powiększony zostanie o całe 4 pkt.
    Brawo "transferowcy" za dzisiejsze zaangażowanie na parkiecie - ilościowe i jakościowe.
    Witamy powracającego do zdrowia Artura i otrząsającego się z niemocy Śmicha.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wywiad ze Skałą do oglądnięcia na stronie www TVM St.W.,lub sieci kablówki Diana już na początku przyszłego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń