sobota, 20 października 2012

100. Setny post i mecz na szczycie.

Tak, zgadza się - nasz blog zawiera już 100 postów i minął rok naszej działalności :) Dziękujemy za odwiedzanie nas, komentarze i wszystko inne - Redakcja.

A teraz wróćmy na parkiet. Tradycją chyba stało się, że poranne mecze trwają często aż pięć setów. Gdy przybyliśmy na miejsce jeszcze rozgrywał się zażarty pojedynek między Profile VOX (teraz znani będą pod nazwą Fachowiec Wikmar) oraz Zieloną Siódemką. Był to czwarty set i młodzi zawodnicy Siódemki zmierzali po zwycięstwo w meczu. Nagły zwrot akcji, kilka skutecznych ataków ze środka i to Profile triumfowali w tej odsłonie. Chyba to zwycięstwo podłamało ich przeciwników, ponieważ tie-break był praktycznie jednostronną grą  - Profile szybko zdobyli prowadzenie i stopniowo je powiększali. Zamiast kłótni na boisku mogliśmy zaobserwować bycie konsekwentnym, co zaowocowało wygraną 15:8 i w całym secie 3:2.














Potem przyszedł już czas na mecz na szczycie: WP-Transfer vs. Gentleman Straż Pożarna.














W moim mniemaniu mogło wydarzyć się wszystko, ponieważ Straż gra coraz lepiej i skuteczniej i dziś miało się rozstrzygnąć, która drużyna zostanie liderem tabeli i będzie mieć komplet zwycięstw.
Ze względu na poprzedni pojedynek, mecz rozpoczął się z lekkim opóźnieniem. Nasza drużyna stawiła się niemal w pełnym składzie i podczas meczu mogliśmy zobaczyć sporo zmian - każdy dziś zagrał.
Pierwsza partia rozpoczęła się dość spokojnie, ale za chwilę nasza drużyna zaczęła "odjeżdżać" z punktami. Strażacy nie radzili sobie z przyjęciem naszej zagrywki i często musieli oddawać nam piłkę "za darmo", co skwapliwie wykorzystywaliśmy. Jednak i po naszej stronie było trochę błędów komunikacyjnych i kilka zepsutych zagrywek. Ostatecznie partia została rozstrzygnięta na naszą korzyść 25:19.
Podobnie wyglądała druga odsłona - strażacy popełniali za dużo błędów i tak jakby uszło z nich powietrze. Po naszej stronie wreszcie zaczęła wychodzić gra środkiem i mogliśmy zobaczyć kilka fajnych i skutecznych ataków. Rzecz jasna obok tych dobrych zagrań, zdarzały się też te nieco dziwne i tylko szczęście sprawiało, że przynosiły nam punkty. Ten set został swobodnie rozstrzygnięty w stosunku 25:16 dla Transferu.
Obawialiśmy się, że po dwóch wygranych setach w szeregi naszej drużyny wkradnie się rozluźnienie. I tak niestety było - pojawiło się rozluźnienia, a przede wszystkim zmęczenie. Dokonywaliśmy dużej ilości zmian, a Straż... grała swoje. Podobnie jak my w poprzednich setach, tak teraz oni wypracowali sobie przewagę - najpierw trzy punkty, potem było aż 6.
Bardzo dużo sił kosztowało naszą drużynę dogonienie swoich przeciwników. Popełnialiśmy błąd za błędem, co głównie było chyba spowodowane zmęczeniem. Dopiero, gdy na tablicy widniał wynik 22:16 i wszystko wskazywało na to, że Strażacy "urwą" jednego seta, nasza drużyna zmotywowała się i zaczęła odrabiać starty. Poprawienie zagrywki, dużo pracy w obronie i kilka mocnych ataków szybko doprowadziło do remisu 22:22. I na tych 22 punktach drużyna Straży zatrzymała się, a my dołożyliśmy kolejne punkty i zwyciężyliśmy seta 25:22.

WP-Transfer vs Gentleman Straż Pożarna 3:0 (25:19, 25:16, 25:22)









Tym samym drużyna wciąż pozostaje bez porażki i zachowuje fotel lidera!
Pozostałe wyniki dostępne albo w komentarzu do poprzedniej notki albo na naszym Facebooku.
Szczegóły powinny pojawić się jutro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz