niedziela, 8 grudnia 2013

137. Mecz na szczycie

Wyniki wcześniejszych meczy:
MARATON Straż Pożarna – Hotel Galicja Ulanów    3 : 0 
LEŚNIK ALS Rudnik – ZAKŁAD DRZEWNY Domostawa   3 : 0
FACHOWIEC Stalowa Wola – STELLA 3 : 1
Pauzował: U.R.B. Stalowa Wola

Mecz na szczycie był ostatnim dziś rozgrywanym. Montan Stal zjawił się w pełnym składzie, zaś nasza drużyna liczyła zaledwie 7 zawodników. Mimo kontuzji zagrał Janek Rutkowski.

Już od początku było wiadomo, że mecz będzie zacięty i ciężki dla obu drużyn. W pierwszym secie Transfer wykazywał mało zdecydowania w grze, co wykorzystywali przeciwnicy. Montan był drużyną grającą dokładniej i skuteczniej, a także spisywał się świetnie w obronie. Obie drużyny zanotowały sobie po dwa asy serwisowe, ale nie ustrzegły się psucia zagrywek.
Jednak przez większość seta to nasi przeciwnicy byli lepsi. Wypracowali  przewagę 7 punktów i nawet, gdy WP-Transfer zmniejszył ją do dwóch oczek, potrafili utrzymać poziom gry i w rezultacie zwyciężyli.

Drugi set zaczął się lepiej dla Transferowców. Dzięki dobrej zagrywce zyskali kilkupunktową przewagę. Montan wkrótce odrobił starty, ponieważ po naszej stronie brakowało dokładniejszego przyjęcia. Od drugiej połowy seta miała miejsce walka punt za punkt. Żadna z drużyn nie wypracowała sobie większej przewagi niż 2 punkty. Jednak to Montan dzięki dobrej obronie i bardziej skutecznej grze, rozstrzygnął ten set na swoją korzyść.

Trzeci set wygląd bardzo podobnie do poprzedniego. Transfer zdobywał przewagę, lecz wkrótce był remis przy stanie 10:10, sprokurowany głównie błędami własnymi.
Nasza drużyna wzięła się jednak w garść i stopniowo budowała swoją przewagę. Gdy wynosiła ona już 4 punkty, zaczęli grać swobodniej i dzięki temu zwyciężyli dając sobie szansę, by przeciągnąć mecz.

Czwarty set był wyrównany od samego początku. Upłynął pod znakiem gry punkt za punkt.
Po naszej stronie dawał się we znaki brak komunikacji na boisku. Ale to Montan popełnił więcej błędów. Nasza drużyna wywalczyła tym samym możliwość zagrania tie-breaka.

Piąty set, nie różnił się niczym od poprzednich - drużyny zdobywały naprzemiennie punkty. Jednak już po zmianie stron, WP-Transfer zaczął budować swoją przewagę.
Choć Montan bronił bardzo długo ostatnie piłki, to z pojedynku zwycięsko wyszła nasza drużyna.

Podsmowując:
WP-Transfer - Montan Stal    3 : 2 (21:25, 23:25, 25:18, 25:22, 15:11)
















5 komentarzy:

  1. bardzo równy i zaciety mecz. Chłopaki postawili ciezkie warunki, ale mimo wszystko udało nam sie wyjść z opresji obronna ręką.

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja mam pytanie czy tam jest dobrze wpisane straż hotel do 2 ich zostawili ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie wyniki otrzymaliśmy od pana Krzyśka Szykuły. Możliwe, że pojawił się tam błąd. Dowiedzieliśmy się też, że Galicja grała w czteroosobowym składzie + pożyczona zawodniczka.

      Usuń
  3. coś chyba nie gra z tabelą - sety: Transfer 18-3, Montan 17-5 (dla przykładu)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się - w tabeli jest błąd. Program w którym wszystko podliczamy, miał źle wpisany wiersz poleceń.
      Wkrótce wszystko zostanie poprawione.
      Dziękujemy za zwrócenie uwagi.

      Usuń